aktor grajacy Szekspira to porazka- mimika chlopaka z boysbendu, film przewidywalny i przerysowany...jedynie muzyka mi sie podobala, szkoda jej troche do takiego filmu
tak tak TAK!!!!
Fajnie ze ktoś myśli podobnie, bo widzę tu sporo pochwał i okropnie wysoką ocenę filmu ;(
Ja tez daję 4/10.Na więcej absolutnie nie zasłużyli.
Nie no ja tam dałem aż 5, ale to i tak głównie za sentyment do Dench. Dla mnie to chyba jedna z największych porażek Akademii. Mieli boski film "Życie jest piękne", klasykę "Szeregowiec Ryan", zbieraninę jednych z najlepszych aktorów w filmie "Cienka Czerwona Linia" i podobno dobrą "Elizabeth", ale nieeeeeee wybrali takie "coś". Cytując moją koleżankę: "ŻAL". W Cannes nie ma takich wtop, dla mnie to jedna z niewielu nagród, która się liczy(na razie), gorąco polecam zapoznanie się ze zwycięskimi filmami.